Nie da się przestać dbać o to, co inni o Tobie myślą, nie kochając siebie.
Nie da się przestać dbać o to, co inni o Tobie myślą, nie kochając siebie, czyli musisz być w tej wyższej wibracji, żeby ten stan osiągnąć. Jak dbasz o opinię innych to masz taką wewnętrzną chęć, żeby oni myśleli o Tobie dobrze. Jak będziesz zabiegać o ich pozytywną opinię to zaczniesz się wyginać do nich, tych osób jest w życiu sporo, teściowa, córka, żona, mąż, kolega w pracy, szef, kochanka, kochanek. Skończysz taka powyginana. Im bardziej się wygniesz do kogoś tym bardziej się odginasz od siebie. Najtrudniejszym, ale najszybszym sposobem podniesienia wibracji jest egzaltacja/wdzięczność/docenianie.
Z tymże nam jest bardzo trudno skupić się na słonecznikach. Ja polecam mieć notatnik przy sobie i znaleźć jeden temat najpierw i głęboko w niego wejść. Zdrowie jest pięknym tematem, bo wszyscy jesteśmy jego przedmiotem. Więc poczuj wdzięczność za to, że masz zdrowie, że masz cudowne ciało, że je kochasz, że jesteś za każdy oddech wdzięczna, że masz 15 bilionów komórek w swoim ciele. Wiesz, że każda komórka ma swoją świadomość i swoje pragnienia? Każda cząstka tej energii, każda ta struna, to wszystko jest wibracją miłości, wszystko ma swoją świadomość. Na tym polega cały efekt placebo, ludzie biorą tabletkę w której nic absolutnie nie ma, a samą potęgą swojego umysłu, samą wiarą, że się leczą, się leczą. Czyli Twoje myśli mają wpływ na Twoje komórki w Twoim ciele, bo każda z nich ma swoją świadomość i każda z nich odpowiada na Twoją energię, Twoje emocje. Widzisz, tu końca nie ma. Możesz być wdzięczna za to, że jesteś kobietą że masz piękne blond włosy, że żyjesz w Polsce. Im głębiej w to wejdziesz tym bardziej rozszerzą się tematy, za które możesz być wdzięczna.
Chodzi o to, żeby uruchomić to momentum przynajmniej przez dwie minuty. Pierwsza minuta będzie najtrudniejsza, ale jak dolejesz oliwy do ognia tego momentum to będzie coraz łatwiej. Tylko nic na siłę. Wysiłek i opór nie pomaga. Drugą taką najbardziej powszechną metodą jest medytacja. Bo jak już nie mogę skupić się na pozytywnych myślach to najlepiej przestać myśleć. Medytacja polega na uspokojeniu swojego umysłu, bo te myśli które masz to nie są świadome myśli, to są podświadome myśli. W każdej sekundzie gdy nie podlewasz chwastów, w każdej sekundzie jak nie myślisz negatywnie, Twoja energia się podnosi. Bo dla nas bycie w wyższej energii jest całkiem naturalnym stanem więc to nie jest tak, że Ty musisz ją podnieść. Musisz przestać ją ciągnąć w dół. Jak medytujesz to też nie myślisz pozytywnie, w ogóle nie myślisz jak medytujesz więc samo wyłączenie chwasta już podnosi Twoją wibrację.
Jeśli medytacja jest dla Ciebie trudna to kolejną metodą jest mantra, powtarzanie mantry. Tylko że ja tutaj z mantrą mam parę uwag, w sensie mantr jest bardzo dużo, to są takie modlitwy wschodnich religii i ja polecam mantry szybkie, gdzie musisz skupić się na tym, co mówisz. Nigdy też nie sprawdzaj sobie słów tej mantry, ani tłumaczenia, ani intencji. Bo nie można medytować w jakiejś intencji, bo jak medytujesz w intencji to o intencji myślisz. Medytujesz tylko dla samej przyjemności medytacji, bo to naprawdę jest mega przyjemne z czasem, w sensie jak już odczuwasz fizycznie medytację, na przykład ja po dwóch oddechach czuję swoje bicie serca i to jest mega przyjemne, fizyczne odczucie, tylko tam trzeba dotrzeć. A też nie możesz dotrzeć do medytacji chcąc tam być, bo jak chcesz tam być to wiesz, że nie jesteś. Więc szybkie mantry. Ja się nauczyłem Nam Myoho Renge Kyo. Tina Turner od chyba 40 lat ją praktykuje.
Comments